Mickul, to automatyczna klima jest? Gratki fury, niech się dobrze sprawuje!
Pierwsza stłuczka - odszkodowanie za utratę wartości
Zwiń
X
-
Pierwsza stłuczka - odszkodowanie za utratę wartości
Niestety pech mnie nie opuszcza. Po szybie przyszła kolej na stłuczkę parkingową (nie z mojej winy) - likwidacja z OC sprawcy bezgotówkowo, w ASO (bo auto na gwarancji).
Octavka ma uszkodzoną maskę (lekko się podniosła) i zderzak. Dodatkowe oględziny mają być po odstawieniu do ASO i zdjęciu zderzaka. Ponieważ nie mam zbyt dobrych doświadczeń z ASO chciałbym ich dobrze przypilnować i w związku z tym mam kilka pytań.
1. Maska jest według rzeczoznawcy do wymiany - czy nowa przyjdzie polakierowana, czy tylko w podkładzie, czy tylko w zabezpieczeniu (ocynku)?
2. Czy elementy typu maska/zderzak powinny być lakierowana na samochodzie czy osobno?
3. Czy kolor dobiera się do konkretnego auta czy kod z katalogu, jeżeli na podstawie kodu, to czy na kilkunasto-miesięcznym aucie będzie widać różnicę?
4. Czy mierzyć grubość lakieru na masce (na wypadek kombinatorstwa ASO), jeżeli tak to jaka powinna być?
5. Czy przysługuje mi auto zastępcze (rzeczoznawca dał mi numery do wypożyczalni i bąknął coś o uzasadnionych ekonomicznie okolicznościach)?
6. Czy i ew. jak starać się o zwrot utraty wartości i ile ona może wynieść?
7. Pod zderzakiem jest taka metalowa belka z metalowymi mocowaniami zderzaka, czy jeżeli te mocowania są wygiętę to tylko wymiana czy można to naprawiać?
8. Na co zwrócić uwagę przy odbiorze auta?
-
-
ZM,
1. przyjdzie nowa przygotowana do lakierowania
2. malowane są osobno jeśli da się je zdemontować - tu akurat da radę
3. po kodzie dobierają kolor, na Twoim nie będzie widać różnicy, za świeże auto do tego pewnie maska będzie polerowana aby dobrać odpowiedni odcień
4. ciężko sprawdzać grubość ponieważ maska malowana będzie ręcznie a nie przez automat. kręcić raczej nie powinni bo stary element albo odsyłają albo złom albo zatrzymują dla siebie.
5. Z autem to zależy gdzie masz ubezpieczenie. ASO niekoniecznie musi "ubrać" Cię w auto zastępcze bo np. Twoja ubezpieczalnia tego nie przewidziałą bądź nie wykupiłeś takiego dodatku. Jeśli wykupiłeś sprawdź gdzie auto możesz odebrać. Wypożyczalnia skasuje Cie za auto jeśli nie będzie to ASO bo nie robisz tego z OC sprawcy tylko ze swojego AC
6. Tu nic nie zdziałasz. To walka z wiatrakami. Zrób fotki dla ewentualnego nowego właściciela w przyszłości
7. Wymienią.
8. Czy lakier nie ma zacieków, czy elementy są dobrze spasowane, czy odcień koloru jest taki sam. Możesz powiedzieć że chcesz dokumentacje (zdjęcia) w trakcie naprawy. Ja jak robiłem swoją OII dostałem wszystkie zdjęcia podczas naprawy tyle że mam dobry układ w naszym ASO i może dlatego się zgodzili.
Ogólnie nie wiem jak u Ciebie ale ja jak odbierałem swoją poprzednią OII miałem kilka uwag do tego co zrobili i jak robili.
Sprawdź jeszcze czy wymiana na orginalne części żeby zamienników Ci nie wcisnęli mimo że wycena może być na orginałach.Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
Komentarz
-
-
ZM, fakt, nie doczytałem o tym że to stłuczka nie z Twojej winy.
Jeśli z OC sprawcy to jak najbardziej należy Ci się samochód zastępczy na okres naprawy. Pamiętaj że samochód zastępczy musi być takiej samej lub zbliżonej klasy jak Twoja Octavia.
Tu masz troszkę na ten temat napisane i odrazu możesz sprawdzić czy oni są w twojej okolicy.
Cena domeny: do negocjacji. Oferta sprzedaży znajduje się w serwisie AfterMarket.pl, największej giełdzie domen internetowych w Polsce.
Pytanie jeszcze czy auto masz prywatne czy zarejestrowane na firmę?
BO w takim przypadku będziesz musiał zapłacić VAT za części i robociznę oraz VAT od kosztów wynajęcia samochodu.
CO do tych zdjęć to obowiązku nie mają ale Ty możesz sprawdzać jak postępuje naprawa Twojego wozidełka. Pogadaj z serwisem, powiedz że chciałbyś taką dokumentacje. Może problemu robićnie będą.Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
Komentarz
-
-
4.A zmierz. Powinna byc taka jak na innych elementach auta. Bedziesz wiedzial czy przylozyli sie do lakierowania czy nie.
5. Jak najbardziej przysluguje Ci auto zastepcze. Nie musisz podawac zadnej przyczyny ani nic uzasadnaic. Informujesz tylko ubezpieczyciela sprawcy, ze bedziesz bral auto zastepcze.
6. Naturalnie, ze sie starac. Bierzesz od swojego ubezpieczyciela wycene auta na dzien przed kolizja i po kolizji (tj. wymieniona/malowana maska itd wszystko co tam bylo robione). Nalezy Ci sie roznica w cenie przed kolizja i cenie po kolizji. Jak chce Ci sie troche pokombinowac to mozesz walczyc o ubezpieczenie za naruszenie dobr itd, twierdzic, ze kolizja ta miala wplyw na Twoje samopoczucie itd bla bla bla
7. Mozesz zadac wymiany na nowa, zwlaszcza, ze auto jest nowe.
8. Na wszystko. Czy srubki dokrecone, czy nigdzie nie porysowane auto, fotele nie pobrudzone, wszystko wszystko wszystko!
Nie ma co sie stresowac, normalna rzecz. Najwazniejsze, ze to nie z Twojej winy
Komentarz
-
-
Ad. 2 osobno
Ad. 3 - po kodzie z naklejki, ale dobry lakiernik zawsze sprawdza odcień z nadwoziem, żeby nie odstawić maniany.
Ad. 5 przysługuje - świeży temat w ubezpieczalniach
Ad. 8 zacieki, róznica w odcieniu sasiednich elementów, zakończenia blach (czy nie ma odprysków np. lakieru bezbarwnego), spasowanie blach, zabrudzenia uszczelek i wnętrza, czy przy okazji nie pokancerowano sasiednich elementów.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
Panowie, a jeżeli (odpukać) ASO coś spierdzieli, to przy odbiorze auta jestem na przegranej pozycji, i tak im ubezpieczyciel zapłaci. Nie ode mnie to będzie zależało.
Druga sprawa to co z autem zastępczym, bo dostałem je na 3 dni. Jak umówię się na odbiór mojego po naprawie to zastępcze będę musiał oddać. Wtedy pozostaje bez auta jeśli ASO ma coś poprawiać...
Co z tym dopasowaniem lakieru - rzucać się o każdą różnicę w odcieniu czy tylko o takie mocno widoczne? Mam czarną perłę.
Komentarz
-
-
shado, nie wiem czy komuś się udało uzyskać takie odszkodowanie. Jak kiedyś miałem kolizję to gdzieś czytałem o takich odszkodowaniach. Sam nie korzystałem z takiego odszkodowania, bo oceniono, że moje auto doznało szkody całkowitej. Swoją drogą jak czytałem o wycenach ubezpieczycieli, to podobno jak zauważyli, że auto było wcześniej naprawiane blacharsko, to ujmowali autu wartości za taką naprawę.
Komentarz
-
-
ZM,
1. Podkład do lakierowania
2. Osobno, jeśli się da
3. Kolor z kodu, po dobrej polerce nie będzie widać różnicy
4. To zależy czy ufasz ASO :P jeśli tak, to możesz nie mierzyć, ale żebyś potem nie narzekał :diabelski_usmiech fabrycznie lakier powinien mieć między 100 a 200 mikrometrów (mikronów, jak kto woli :wink, ale wiem, że zdarzają się historie (zwłaszcza u Forda i Nissana :roll, że nowy element ma powłokę w granicach do 80 mikronów :wink:
5. Jeżeli warsztat oferuje taką możliwość - jak najbardziej. Kwestia tylko czy Twoje AC przewiduje taki luksus, bo jeśli nie, to przygotuj się, że ASO będzie chciało kasę za auto zastępcze
6. Keine Ahnung :wink:
7. Tylko wymiana
8. Na spasowanie elementów, równe odstępy, czy nie widać dużych różnic w odcieniu lakieru
U mnie w rodzinie jeszcze się nie zdarzyło żeby ktoś był niezadowolony z napraw ASO, nawet większych (np. 10 lat temu - nowa O1 po spotkaniu z dorodną sarenką na DK43, blacharka przodu, chłodnica i parę innych pierdół z pod maski - ASO Skoda M&M Marszałek w Cz-wie zrobił stan fabryczny).
Podsumowując nie można generalizować, ale życzę żebyś był zadowolony z działań ASO.
Komentarz
-
-
OK, auto naprawione, wszystkie elementy wymienione na nowe i na moje amatorskie oko jest OK (spasowanie i kolor). Auto zastępcze dostałem na cały okres naprawy.
Co z tym odszkodowaniem za utratę wartości? Ktoś ma jakieś doświadczenie albo potrafi mi powiedzieć jaka kwota wchodzi w grę i czy jest sens się szarpać?
Komentarz
-
-
Co z tym odszkodowaniem za utratę wartości? Ktoś ma jakieś doświadczenie albo potrafi mi powiedzieć jaka kwota wchodzi w grę i czy jest sens się szarpać?
Generalnie "w sieci" mówi się o 5-10 % wartości auta w dniu powstania szkody.
Komentarz
-
Komentarz